Być może zestawienie ludzi odnoszących sukces z porażką nie jest najlepsze, ale jest zdecydowanie najwłaściwsze. Dlaczego? Bo tak jak kiedyś powiedziano, że za każdym mężczyzną stoi kobieta, tak dziś można powiedzieć, że za każdym sukcesem stoi porażka. Albo wiele porażek. Warto z nich wyciągać wnioski i odbijać się od nich jak od trampoliny.
Analiza, znalezienie błędów, zmiana działania
Pierwsze trzy rady wiążą się z pierwszą fazą po błędzie, porażce, problemie. Zaczyna się od tego, że szuka się winy, ale nie w innych, a w sobie. Znalezienie jej zawsze pomaga, bo dowiesz się o sobie czegoś ważnego. I nigdy nie jest tak, że zrobiłeś coś idealnie. Być może nie byłeś na tym poziomie myślenia, na którym powinieneś. Ale to też Twój błąd.
Warto jednak na chłodno analizować błędy. Emocje są potrzebne w pierwszej fazie, zaraz po porażce, jednak później muszą zniknąć. Liczy się precyzja w wyłuskaniu tego, co najważniejsze z porażki i nauczenie się czegoś na przyszłość. Nie ma sensu się załamywać, płakać, obwiniać bez końca. Czas wziąć się do pracy i wybrać odpowiednie rozwiązanie.
A to rozwiązanie musi być inne. To najważniejsze, bo najgorszym błędem jest popełnić go dwa razy w taki sam sposób. Zawsze zdarzają się potknięcia czy porażki, ale trzeba umieć wyciągać wnioski. Nie tylko dlatego, że w ten sposób można odnieść sukces, ale także dlatego, że pozwoli to na zrozumienie samego siebie i uwolnienie od psychicznych wątpliwości.
Nie bać się i działać. Nie zrażać się, nie obrażać
Wiele „nie”, ale właśnie to należy robić po porażce. Przede wszystkim działać, nie zamykać się w kokonie niemocy i analizować wiecznie. Szybkie, precyzyjne wybory są najlepsze. Trzeba więc szybko zabrać się do pracy, wymyślić nową ideę, próbować realizować nowe założenia. Nie można przede wszystkich dopuścić, by strach przed inwestowaniem i wybieraniem kolejnych decyzji sparaliżował i powodował kolejne błędy. Warto na spokojnie przygotować ten moment, by znów odbić się od dna i zacząć działać. Często to właśnie precyzja jest najważniejsza. Kluczem jest myślenie, że następnym razem będzie lepiej, z sukcesem i bez problemów. Chowanie w sobie złych emocji niczemu nie służy.
Zadbaj o odpowiednie podejście i przygotuj się do porażki
Porażki, brak sukcesu, plajta – to przydarza się największym. Trzeba jednak pamiętać, że szybkie znalezienie motywacji i praca dwa razy mocniejsza są najważniejsze, jeśli chce się wynieść z porażki coś innego niż siniaki.