Wiosenne porządki w domach, a co za tym idzie także w szafach, to już tradycja. Nie ma jednak skutecznego porządkowania bez pomysłu, jak pozbyć się najbardziej nieużywanych rzeczy. Jeśli patrzysz na szafę i myślisz, że w sumie nie masz, się w co ubrać, ale nie ma, czego wrzucić, to jesteś w błędzie. Dowiedz się, jak wielkim.
Bielizna, która moment świeżości ma za sobą i rzeczy, które nie są już tym, co kupowałaś
Ile to staników i majtek zostawiasz, choć przynajmniej część z nich jest już sfatygowana, lekko popsuta lub mało atrakcyjna. Trzymasz, bo wiesz, że czasem używasz, a w sumie bielizny to nie widać. Tymczasem to jedna z najgorszych rzeczy, jaką możesz zrobić. Dlatego warto wybrać te, które naprawdę nie nadają się już do noszenia, nie ważne, jak wielki sentyment do nich posiadasz, i pozbyć się ich, robiąc miejsce na nowe.
Podobnie jest zresztą z wieloma innymi rzeczami. To na przykład zniszczona odzież sportowa, która często wyciąga się w trakcie ćwiczeń. Przetarte na kolanach legginsy, wyciągnięte tiszerty czy bielizna termoaktywna, która nie przylega już do ciała. To wszystkie te ubrania, które muszą jak najszybciej wylecieć z szafy, choć formalnie jeszcze nie mają dziur. Nie, one się już do noszenia nie nadają i nie muszą ich mieć. Uwierz…
Kolor pozostawia wiele dla wyobraźni
Znasz ten typ ubrań, które są ładne, świetnie na Tobie leżą i bardzo Ci pasują, a po kilku miesiącach nie przypominają już tego, co kupowałaś? Przede wszystkim to problem białego. Wiele z nas ma białe koszulki, bluzki z długimi rękawami czy na ramiączkach, które przestały być białe. Poszarzałe, nieatrakcyjne – widać na pierwszy rzut oka, że są już znoszone. Takie rzeczy powinny znikać od razu z Twojej szafy. Podobnie jak koszule z żółtymi przebarwieniami pod pachami. Nie, nie zakryjesz ich garsonką. One muszą zniknąć.
Ale problem ten nie dotyczy tylko bieli. To także spodnie, które były czarne, a teraz poszarzały, czy stały się powycierane na kolanach lub w wyniku noszenia w kieszeniach mnóstwa rzeczy. To także stare rzeczy, właśnie tak sfatygowane, które trzymane są z sentymentu, lecz nigdy nie są ubierane. No i to miejsce, gdzie lądują niepodarte stare ubrania. Za dużo „domowych ciuchów” to niezdrowo dla szafy.
Popsute, nadszarpnięte, niepotrzebne i inne
Twoja szafa jest pełna wielu skarbów. Choć zazwyczaj nie wyrzucasz niepodartych ubrań, a powyciągane bez powodzenia nosisz, to zdarza się także, że w szafie znajdziesz ubrania popsute, zepsute, nienadające się do niczego. Nie ma sensu ich trzymać. Zrób porządek i spraw, że Twoja szafa w końcu zacznie wyglądać, jak powinna.