Majówka zawitała do nas, a wraz z nią cieplejsze dni i noce oraz ochota na spacery i odpoczynek na świeżym powietrzu. Temperatura wzrasta, przesilenie wiosenne odchodzi w niepamięć, a my czujemy się fantastycznie i pełni energii wybieramy się w plener. Co zrobić, aby cudownych wycieczek nie zepsuło nam towarzystwo komarów i kleszczy?
Zapachy najczęściej odstraszają te męczące nas owady
Cebula i czosnek – ich zjedzenie powoduje zmianę zapachu potu na taki, który odstrasza komary. Jedzmy zatem na zdrowie! Plasterki cebuli lub czosnku można ułożyć także na talerzyku i postawić w pobliżu miejsca, gdzie przebywamy.
Olejki eteryczne – można nimi skropić ubranie i rozcieńczonymi natrzeć ciało. Doskonale sprawdzą się świece zapachowe, np. lawendowe. cynamonowe, waniliowe (w tym waniliowy olejek do ciast), goździkowe, miętowe, z trawy cytrynowej, eukaliptusowe, rozmarynowe, z mięty pieprzowej i cedru. W przypadku olejków eterycznych świetnie zadziała ich mieszanka. Do buteleczki z rozpylaczem wlewamy 100 ml wody oraz 30 ml dowolnych olejków.
Sok z liści bazylii lub melisy. W walce z komarami naszymi sprzymierzeńcami są rośliny. Kocimiętka, pelargonia, mirt, bazylia, tymianek, mięta i liście pomidora wydzielają substancje, które wręcz odpychają te owady, dlatego dobrze uprawiać je w domowym ogródku lub na balkonie. Stworzoną one barierę, przez którą robale nie przedostaną się do wnętrza mieszkania.
Goździki lub liście eukaliptusa – wystarczy zagotować je w wodzie, a powstały płyn przelać do butelki z atomizerem. Tę mieszankę należy aplikować dość często.
Wywar z octu i liści orzecha włoskiego – razem gotować przez 10 minut, natrzeć ciało lub spryskać elementy garderoby, poduszki ogrodowe i inne elementy tapicerowane w domu lub ogrodzie.
Nie bez znaczenia pozostaje także kolor naszych ubrań – ciemne kolory przyciągają komary oraz zapach perfum i kosmetyków – zwabiać je będą owocowe i słodkie, kwiatowe nuty.
A co z kleszczami? Mamy dla Was płyn odstraszający kleszcze:
1 łyżka miąższu aloesu
20 kropli olejku różanego
2 łyżki oleju roślinnego
20 kropli olejku lawendowego
Wszystkie powyższe składniki wlewamy do buteleczki lub słoiczka i energicznie potrząsamy. Przygotowanym olejkiem smarujemy odsłonięte części naszego ciała. Nie zapominajmy również o czosnku, to także świetny sposób na kleszcze. Kiedy zjemy czosnek, nasza skóra przez dłuższy czas wydziela jego zapach. Pomimo że dla nas aromat jest niewyczuwalny, kleszcze czują go i bardzo nie lubią.
Co zrobić, gdy już ukąsi nas komar?
– przetrzeć miejsce ukłucia spirytusem salicylowym lub zrobić okład z wody i soli kuchennej (ewentualnie sody),
– wykonać okłady z rozgniecionej mięty lub plasterków cebuli,
– smarować ukąszenie żelem aloesowym – działa łagodząco oraz antyseptycznie,
– stosować okłady z rumianku – nasącz wacik zaparzoną i przestudzoną herbatką z rumianku,
– okłady z pasty owsianej działają przeciwzapalnie i łagodząco – płatki wymieszać z wodą, pozostawić do wchłonięcia i utworzenia konsystencji papki, następnie obkładać zaatakowane miejsca,
– okłady z octu jabłkowego.
A jakie Wy macie sposoby na ekologiczną i wolną od okrucieństwa walkę z owadami?
Mariusz Budrowski to współautor projektu „Odmładzanie na Surowo” – bloga obserwowanego przez ponad 265 tys. osób na Facebooku, mającego 199 tys. subskrypcji na YT oraz 24 tys. na Instagramie. Jest też autorem bestsellera: „Surowe Zdrowie” oraz książki kulinarnej: „Na Surowo Przepisy”, a także książki dla dzieci „Wierszykowo na Surowo”. Poza tym Mariusz Budrowski to pomysłodawca programów na odchudzanie oraz festiwalu Witariada i konferencji Surowe Życie.