Czytanie pozwala nam zwiększyć zasób słów, poprawia naszą empatię, pomaga walczyć z problemami z koncentracją, a nawet – jak dowodzą badacze z Uniwersytetu w Yale – wydłuża nasze życie[1]. Czytanie samo w sobie ma wiele zalet, ale żeby było jednocześnie przyjemnością i dawało możliwość poszerzenia swojej wiedzy ważny jest odpowiedni wybór lektury. Aby w nim pomóc, sprawdzamy, jakie książki czytają najbardziej uzdolnieni nastolatkowie w Polsce.
Pytanie „Jaka książka zrobiła na Tobie największe wrażenie?” zostało zadane uczniom szkół ponadpodstawowych, biorącym udział w rekrutacji do programu edukacyjno-stypendialnego ADAMED SmartUP. Co roku o udział w nim starają się nastolatkowie szczególnie uzdolnieni w naukach ścisłych i przyrodniczych z całej Polski.
– Pierwszym etapem rekrutacji była rejestracja na naszej platformie i naukowa gra online. Kilkuset najlepszych graczy poprosiliśmy o wysłanie aplikacji, których częścią było właśnie pytanie o książki. Byliśmy pod wrażeniem, tego jakie różnorodne i ciekawe tytuły pojawiły się w odpowiedziach. Co ciekawe, uczestnicy rekrutacji nie ograniczali się jedynie do pozycji związanych z naukami ścisłymi, czyli głównym obszarem ich zainteresowania. Dlatego też postanowiliśmy przygotować z nich krótki spis dla wszystkich uczniów, którzy w czasie kwarantannyposzukują nowych inspiracji czytelniczych. Warto podkreślić, że nie jest to lista lektur szkolnych, tylko pozycje polecane przez ich rówieśników – mówi Martyna Strupczewska, Kierownik programu ADAMED SmartUP.
Na młodych pasjonatach nauki wrażenie robią prace fizyków, biologów, medyków i chemików. Jednocześnie nie brak wśród nich także nienaukowych pozycji – „Mały książę”, „Oskar i pani róża” czy antyutopijny „Nowy wspaniały świat” – to tylko niektóre z nich. Co ważne, na ich przeczytanie wystarczy zaledwie jeden lub dwa wieczory.
Bestsellery z pogranicza nauk
Najwięcej jednak wskazań wśród młodych „ścisłowców” zebrała książka historyka – „Sapiens. Od zwierząt do bogów” (czas czytania ok. 9 h). Jej autor Y.N. Harari dokonuje szczegółowego przeglądu historii ludzkości – od czasów, w których musieliśmy chronić się przed deszczem w jaskiniach, po dni, w których zgłębiamy tajniki inżynierii genetycznej. Zadaje przy tym prowokujące pytania o pozycję i rolę człowieka we wszechświecie, wychodząc zarówno poza biologiczny aspekt człowieka, jak i historyczne fakty z dziejów cywilizacji.
Podobny charakter, tzn. książki wykraczającej poza ramy przypisane tradycyjnie do swojej dziedziny, ma „Mózg. Granica życia i śmierci” Adriana Owena (czas czytania – prawie 6 h). Jej autor jest neurobiologiem, który przez lata badał ludzi będących w stanie śpiączki. Na podstawie tych doświadczeń zadaje w swojej pracy pytania o granice świadomości, kwestię własnego „ja” i o to, jak badać te kwestie w sposób naukowy.
Początek fizycznej przygody
Niektóre pozycje z listy poleceń uczestników ADAMED SmartUP mogą być szczególnie interesujące dla osób, które nie wybrały studiów fizycznych czy chemicznych, ale mimo to interesują się tymi dziedzinami. W tej grupie znajdą się książki popularyzatorskie autorów, którzy dzięki swojej umiejętności barwnego opowiadania o nauce czy równie barwnej osobowości stali się wręcz celebrytami świata nauki.
„Krótka historia czasu” Stephena Hawkinga to idealna pozycja na rozpoczęcie przygody z fizyką. Autor w ciągu 5 godzin lektury objaśnia czytelnikowi fascynujące odkrycia z tej dziedziny, a także z astronomii i kosmologii. Dzisiaj warto również polecić „Jeszcze krótszą historię czasu” (ok. 4 h lektury), czyli skrót pierwowzoru i jego uaktualnienie o nowe odkrycia, przygotowane przez Hawkinga i Leonarda Mlodinowa.
Neil deGrasse Tyson z kolei uczynił z popularyzacji nauki swój znak rozpoznawczy, dlatego może pochwalić się szeregiem pozycji wartych polecenia. Przykładem może być chociażby „Astrofizyka dla zabieganych” czy napisana wspólnie z J. Richardem Gottem i Michaelem A. Straussem „Witamy we wszechświecie”.
Kanon lektur i literatura faktu
Uznanie młodych ludzi znalazła także klasyka literatury. Wielokrotnie wskazywali – jako książkę, która zrobiła na nich największe wrażenie – „Nowy wspaniały świat” Aldousa Huxleya. Historia kastowego społeczeństwa i bezrefleksyjnego podążania za własną przyjemnością znalazła się na wielu listach najważniejszych książek XX w. i nie zapominają o niej także dzisiejsi nastolatkowie.
Silną pozycją cieszą się także biografie i autobiografie wybitnych, współczesnych oraz historycznych umysłów czy przedstawicieli zawodów związanych z ulubionymi dziedzinami nauki uczestników rekrutacji, m.in.:
„Pan raczy żartować, panie Feynman” Richarda Feynmana (7,5 h czytania),
„Alan Turing: Enigma” Andrew Hodgesa (12,5 h czytania),
„Będzie bolało. Sekretny dziennik młodego lekarza” Adama Kaya (ponad 5 h czytania),
„Weterynarz z przypadku” Philippa Schotta (5 h czytania).
– Szeroki przekrój gatunkowy i tematyczny książek na naszej liście, a także poruszane przez nie kwestie wskazuje, że ciekawość nie dzieli się na tą „ścisłą” i „humanistyczną”. Chęć poznania i zadawania pytań jest wspólna niezależnie od tego, czy fascynuje nas fizyka czy historia. Naprawdę interesująco zaś robi się, kiedy obie te perspektywy zaczynamy ze sobą łączyć– zauważa Strupczewska.
Czytanie jest dobrym ćwiczeniem mózgu i działa odstresowująco, co zwłaszcza dzisiaj może być istotną zaletą. Warto więc skorzystać z większej ilości czasu spędzanego w domu i powrócić do czekającej od dawna na półce lektury czy też wybrać coś zupełnie nowego – być może z powyższej listy propozycji młodych naukowców.
[1]Za: Czytanie książek przedłuża życie od 2 lata, serwis „Nauka w Polsce”, http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C410746%2Cczytanie-ksiazek-przedluza-zycie-o-2-lata.html.