Kojarzyć się może z półprzezroczystym tworzywem wykorzystywanym do pakowania żywności, zabezpieczania towarów podczas przewozu czy ogólnie do ochrony powierzchni podczas prac remontowych. Okazuje się jednak, że i w tej materii rynek potrafi zaskoczyć, dostarczając konsumentom folię, która… nie jest tworzywem stałym. W jakich sytuacjach stosuje się folię w płynie?
Płynna folia do branży budowlanej
Obszarem gospodarki, który korzysta z właściwości folii w płynie, jest przede wszystkim budownictwo. Podobnie jak w przypadku jej odpowiednika występującego w tradycyjnej formie, głównym zadaniem, do jakiego stosuje się folie w płynie, jest zabezpieczenie płaszczyzn takich jak ściany i podłogi przed szkodliwym działaniem wody.
Zapobiegają powstawaniu i rozwojowi wilgoci, ale używa się ich nie tylko w pomieszczeniach mieszkalnych, ponieważ znakomicie przylegają do wszelkich powierzchni. Za pomocą płynnej folii zabezpiecza się także tarasy i piwnice.
Woda osiadająca na ścianach i posadzkach mogłaby uszkodzić ich strukturę, doprowadzić do wykształcenia się grzyba w ich obrębie. A wszelkie niepożądane formy życia w postaci grzybów i pleśni źle oddziałują zarówno na stan powierzchni, jak i zdrowie użytkowników pomieszczenia, wywołując dolegliwości bólowe, rozdrażnienie, a nawet problemy ze snem. Lepiej zatem zapobiegać ich wystąpieniu.
Zalety folii w płynie
Rozważając, czy folia w płynie dwuskładnikowa stanowić będzie skuteczny środek, warto przyjrzeć się atutom tego materiału. Jak już wspomniano, dopasowuje się do powierzchni bez względu na ich fakturę, ponadto nie wymaga innych zabiegów przygotowawczych do nałożenia, jak chociażby przycinania. Materiał na oczyszczone z resztek innych tworzyw powierzchnie łatwo się aplikuje przy użyciu wałka albo pędzla.
Oczywiście, aby folia w płynie spełniała swoją funkcję, potrzebuje czasu do wyschnięcia. Gdy ten etap się zakończy, warto nałożyć kolejną warstwę preparatu. Innym atutem środka jest jego wydajność oraz dostępność opakowań o różnej pojemności – od jednego do kilku litrów, a nawet i kilkunastu kilogramów, o ile taką jednostkę przyjął producent.